Rynek wtórny i rynek pierwotny – jakie są różnice?

Przed dylematem „rynek wtórny czy rynek pierwotny” prędzej czy później staje wiele osób chcących kupić mieszkanie lub dom, niezależnie o tego czy ma być to mieszkanie do zamieszkania, mieszkanie na wynajem czy mieszkanie na sprzedaż. Czym różni się rynek wtórny od pierwotnego? Co oznaczają te pojęcia? Rynek wtórny vs rynek pierwotny

Różnice pomiędzy mieszkaniem z rynku wtórnego a mieszkaniem z rynku pierwotnego są bardzo istotne już na etapie wyboru mieszkania czy domu. Mają wpływ na decyzję o wyborze lokum niezależnie od tego, czy mieszkanie kupujemy dla siebie, czy będzie to mieszkanie do wynajęcia, mieszkanie na sprzedaż, a także czy na zakup bierzemy kredy hipoteczny, czy finansujmy go z własnych środków. Różnice pomiędzy rynkiem pierwotnym i wtórnym nieruchomości pociągają za sobą wiele następstw.

Rynek wtórny nieruchomości – co to jest?

Nieruchomości z tzw. rynku wtórnego, to mówiąc potocznie mieszkania, domy z tzw. „drugiej ręki”, czyli odkupowane od pierwszego lub kolejnego właściciela. Inaczej mówiąc, kupujący jest ich kolejnym – a nie pierwszym – właścicielem. Z oczywistych powodów przedmiotem obrotu na rynku wtórnym są także działki i grunty. Z tego właśnie faktu bierze się przymiotnik „wtórny”. Co istotne, pojęcie w tym samym brzmieniu odnosi się również do rynku finansowego, dlatego wpisując w Google np. „rynek wtórny nieruchomości wiki”, czy inne podobne frazy, natrafimy najpewniej na definicję dotyczącą rynku pieniężnego, a nie rynku nieruchomości. Zresztą to samo dotyczy wyszukiwań związanych z rynkiem pierwotnym – większość wyników dotyczy rynku papierów wartościowych.

Inni czytali także (i nie dziwię się…): Miałeś kiedyś kredyt gotówkowy? Może należy Ci się zwrot prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu, czyli kilkaset lub kilka tysięcy złotych a Ty nawet o tym nie wiesz?

Rynek pierwotny nieruchomości – co to jest?

Rynek pierwotny nieruchomości odnosi się do mieszkań, których nabywca z chwilą zakupu zostaje pierwszym właścicielem. Często używa się skrótu myślowego, że rynek pierwotny to „mieszkania nowe”. I jest to prawda, choć teoretycznie możliwa jest sytuacja, w której nieruchomość z rynku pierwotnego nie będzie nowa – chodzi bowiem o sam fakt stania się jej pierwszym nabywcą, poprzez zakup od dewelopera lub spółdzielni mieszkaniowej. W teorii możliwa jest przecież sytuacja, że sam zakup nastąpi po kilku latach od wybudowania, a w takim przypadku nieruchomość nie będzie „nowa”, może być nawet naruszona upływem czasu. Za to w dalszym ciągu będzie pochodziła z tzw. rynku pierwotnego.

Inni czytali także: Idealny dom dla 5-osobowej rodziny

Rynek wtórny i pierwotny – różnice

  • Jedną z podstawowych różnic pomiędzy nieruchomościami z rynku pierwotnego i wtórnego jest to, że w tym drugiem przypadku widzimy co kupujemy, a w przypadku rynku pierwotnego transakcja może być przeprowadzona na długo przed wybudowaniem nieruchomości. Dla wielu osób to bariera na tyle duża, że nie biorą pod uwagę zapłaty za coś, czego nie mogą zobaczyć wcześniej „na własne oczy”. Trzeba tu uczciwie przyznać, że znanych jest wiele przypadków potwierdzających, że jest to podejście pozwalające uniknąć kłopotów np. w przypadku bankructwa dewelopera. Przeciwnicy zakupu nieruchomości z rynku pierwotnego posługują się argumentem, że nie będą płacić „za dziurę w ziemi” i rzeczywiście jest to sformułowanie poniekąd oddające sytuację, w której decyzję o zakupie podejmuje się na podstawie projektów, rzutów 2D, 3D, czy wizualizacji przygotowanych przez grafików.
  • Nieruchomości z rynku wtórnego są po prostu nowe, „świeże”, więc nie wymagają remontu, czy „odświeżania” – jak często mieszkania czy domy z rynku wtórnego. Są budowane z nowocześniejszych materiałów, często więc bardziej energooszczędnych, trwalszych.
  • Mieszkania z rynku pierwotnego niestety częściej położone są w większych odległościach od centrów miast. Kupując więc mieszkanie nowe, musimy liczyć się często z dłuższymi dojazdami (przykładowo do pracy). Nowe osiedla są też gorzej skomunikowane. Posiadają najczęściej także nierozwiniętą infrastrukturę (przedszkola, szkoły, sklepy, służba zdrowia, etc.). Za to zaletą jest możliwość wykupienia miejsca parkingowego, czy w garażu. Brak miejsca parkingowego dla wielu kupujących jest czynnikiem wykluczającym z wyboru wiele nieruchomości na rynku wtórnym. Podobnie jest z braki windy.
  • Na mieszkania na rynku pierwotnym niestety trzeba najczęściej poczekać – aż zostaną wybudowane. Wiąże się to ze zwiększonymi wydatkami, kosztami, np. wynajmu innej nieruchomości do momentu wybudowania i zakupu.
  • Część osób do zakupu nowego mieszkania z rynku pierwotnego zachęcają też kwestie bezpieczeństwa. Nowe osiedla są często grodzone, strzeżone i monitorowane. Dla innych są to natomiast czynniki całkowicie eliminujące taki wybór.

Spłaciłeś dawno temu kredyt? Przeczytaj, czy należy Ci się Zwrot prowizji za wcześniejszą spłatę kredytu

Rynek pierwotny i wtórny – co wybrać? Rynek wtórny vs rynek pierwotny

Czym kierować się przy wyborze mieszkania z rynku pierwotnego lub wtórnego? Oczywiście własnymi preferencjami. Warto spisać na kartce wszystkie za i przeciw. Na kwestię tak poważnego wyboru należy spojrzeć w też w dłuższej perspektywie czasowej, np. uwzględniając kwestię codziennych dojazdów do pracy, potencjalnego rozwoju okolicy, infrastruktury w najbliższych latach, a także kierunku zmiany cen (na wypadek, gdybyśmy za jakiś czas chcieli, czy musieli sprzedać dotychczasowe lokum).